Jest ! Wyczekiwany przez Was przepis na bezglutenowy chlebek. Przepis po części wzięty z internetu, po części to moja improwizacja, bo bardzo nie lubię robić czegoś z przepisu, zawsze i tak dodaje coś od siebie.
Na szczęście chlebek się udał, ale powiem Wam, że bardzo się tego obawiałam, szczególnie tego, że chleb będzie się kruszył i nie da się go pokroić.
Chlebek jest przepyszny, smakuje jak prażone ziarna, idealnie nadaje się zarówno do szynki, sera jak i masła orzechowego czy dżemu.
Chleb jest bez glutenu i ma w sobie mnóstwo cennych składników odżywczych.
Ilość wszystkich pestek dopasowałam do tego ile miałam w domu, możecie pozmieniać wielkości tych produktów, tylko nie zmieniajcie ilości płatków jaglanych i siemienia mielonego, a resztę możecie dobrać do tego co macie w domu, tylko tak, żeby objętościowo było tyle samo.
Z poniższej porcji wyszły mi dwa chleby wysokości ok. 5 cm, szerokości 8 cm, długości 17 cm, następnym razem zrobię wyższy i Wam też to polecam.
Zobaczcie sami co wyszło:
SKŁADNIKI:
● 1,5 szklanki płatków jaglanych
● 1 szklanka słonecznika
● 10 łyżek mielonego siemienia lnianego
● 2 łyżeczki nasion szałwii hiszpańskiej (chia seeds) (jeśli nie macie to nie jest obowiązkowy składnik, można pominąć)
● pół szklanki siemienia lnianego (w całości)
● 3/4 szklanki pestek dyni
● 1/3 szklanki płatków migdałowych
● 250 ml wody
● 3 łyżki oliwy z oliwek (może być też olej kokosowy lub masło klarowane)
1. Wymieszać suche składniki.
2. Dodać wodę i oliwę.
3. Odczekać około 10 minut, aby suche składniki wchłonęły płyny. Ma to wyglądać mniej więcej tak:
4. Uformować chleb na papierze do pieczenia, można w blaszce, żeby był ładniejszy.
5. Odstawić na minimum 2 godziny, ja odstawiłam na całą noc (przykryłam tylko papierem do pieczenia), aby wszystkie składniki wchłonęły wodę i fajnie się ze sobą pozlepiały.
6.Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180° - grzałka górna + dolna lub termoobieg. Piec około 40 - 50 minut.
UWAGA ! Pamiętajcie, żeby kroić chleb dopiero po całkowitym jego wystygnięciu ostrym nożem - nie ma prawa się pokruszyć :)
Swoje chleby pokroiłam na kromki, włożyłam po 2 do woreczków, włożyłam do pudełka i zamroziłam.
Nie zostawiałam go na wierzchu bo zdecydowanie bardzo wolę świeży chleb, a z racji że w domu jem go tylko ja to bez sensu żeby leżał tydzień a nawet więcej na wierzchu.
Świetny przepis, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
oh musze skorzystac z przepisu uwielbiam takie ziarniste chlebki
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs wygraj plaszczyk bedzie mi milo jak wezmiesz udzial
http://zielonoma.blogspot.it/2014/11/oasap-cap-coat-giveaway-wygraj-plaszczyk.html
Wygląda smakowicie ! :)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszny ten chlebek:)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie się ostatnio za niego zabierałam ale brakło czasu.. napewno to nadrobię :) Twój wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować ten przepis!
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten przepis. Ostatnio nawet myślałam nad zrobieniem domowego chlebka. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią obserwuję! :)
Mmm, taki chleb musi być pyszny! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chlebki z ziarnami :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Chyba wypróbuję ten chleb ;)
OdpowiedzUsuńhttp://voanni.blogspot.com
Taki chleb to mistrzostwo świata!!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam:*
Ola z Fashiondoll.pl
Bardzo ciekawy przepis :) Ja chyba spróbuję zrobić, ale z dodatkiem jednego jajka, żeby jeszcze mniej się rozpadał ten chlebek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Skuszę się chyba na ten chlebek według Twojego przepisu. Jakoś nie umiem się zabrać, żeby wreszcie wypiec samej bezglutenowe pieczywo.
OdpowiedzUsuńBezglutenowy chleb jak najbardziej polecam .
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://uczsiemnienanowo.blogspot.com/
Moja mama piecze ten chleb:) Jest rewelacyjny! Mi nawet bardziej smakuje po kilku dniach, kiedy już troszkę zczerstwieje:) Pozdrwaiam:)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś podać zawartość BWT w 100g?
OdpowiedzUsuńPodam dzisiaj wieczorem :)
Usuń