Tak jak obiecałam kolejna i już ostatnia sylwestrowa stylizacja. Pokazałabym Wam o wiele więcej, ale sami widzicie, że nie mam do tego możliwości w domu, zdjęcia wychodzą fatalne.
W roli głównej różowa tuniko - sukienka, miałam ją na sobie pierwszy raz podczas robienia zdjęć i stwierdzam, że to jednak tunika, na sukienkę jest zdecydowanie za krótka. Poza tym ma okropnie duży dekolt, z którym nie da się normalnie funkcjonować, muszę coś z nią zrobić, macie jakieś pomysły?
W roli głównej różowa tuniko - sukienka, miałam ją na sobie pierwszy raz podczas robienia zdjęć i stwierdzam, że to jednak tunika, na sukienkę jest zdecydowanie za krótka. Poza tym ma okropnie duży dekolt, z którym nie da się normalnie funkcjonować, muszę coś z nią zrobić, macie jakieś pomysły?
Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
sukienko/tunika - sh
torebka - Sinsay
buty - Deezee
pasek - Mohito
Bardzo ładna stylizacja! Zajrzysz na mojego bloga? Bardzo mi na tym zależy. http://loveemyydreeam.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kopertówka, mam podobną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, http://juliet-monroe.blogspot.com/ KLIK :))
swietne buty!
OdpowiedzUsuńsukienka bardzo na tak, wygląda bosko ;)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńpost
- http://laninatosia.blogspot.co.uk/
Po prostu świetna sukienka i również Ci pasuję :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOsobiscie nie lubie tak szytych dekoltow. Wiecznie cos wylazi :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com
Piękne zdjęcia :) Mam nadzieję ,że wpadniesz do mnie :) http://life-andstylee.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń