W składzie balsamu znajdziemy m.in. masło winogronowe, masło karite czy masło shea i inne świetne nawilżacze. Formuła balsamu składa się w 95% ze składników pochodzenia roślinnego. Konsystencja jest taka "miękka" i delikatna, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć :) Oczywiście pachnie bosko i jak każdy kosmetyk tej firmy utrzymuje się na skórze bardzo długo. Idealnie nadaje się do nawilżenia. Poradzi sobie nawet z tą bardzo suchą skórą, którą najczęściej mamy właśnie w okresie letnim po opalaniu. Fajnie łagodzi skórę, daje natychmiastowe ukojenie, nadaje jej miękkość i delikatność. Produkt oczywiście nie zawiera parabenów, ftalanów i fenoksyetanolu. Co ciekawe pojemnik wykonany jest z plastiku pochodzenia roślinnego o pojemności 225 ml. Nie wiem czemu, ale osobiście uwielbiam kosmetyki w tego typu słoikach, może dlatego, że wyglądają bardzo elegancko :)
Balsam znajdziecie TUTAJ
Caudalie - Divine Scrub
Ten peeling stał się moim hitem! Do tej pory rzadko używałam peelingów, bo nie znalazłam jeszcze takiego, który miałby dobry skład a do tego nie byłby zdzierakiem, czego nie lubię. Dopóki nie trafiłam na ten. Miłość od pierwszego użycia, serio ! A szczerze, to rzadko mi się to zdarza :) Peeling jest tak delikatny, że aż przyjemnie jest go wcierać w skórę. A zapach? Odlot ! Bo inaczej nie da się tego wyrazić :) Ma tak piękny, świeży zapach i tak długo utrzymuje się na skórze, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Śmiało może zastąpić perfumy. Zapach utrzymuj się nawet po myciu. Jeśli chodzi o działanie, to jest oczywiście cudowny. Niesamowicie wygładza skórę, sprawia, ze staje się miękka i bardzo wygładzona. Najlepsze jest to, ze tak doskonale nawilża skórę, że nie potrzebuje już balsamu. 97% jego składników
jest pochodzenia naturalnego.
Hemp Care - Krem do twarzy z olejem konopnym
W składzie kremu oprócz głównego składnika jakim jest organiczny olej konopny znajdują się organiczny olej ze słodkich migdałów, organiczny włoski olej konopny, ekstrakt z jagód goji,
glicerynę, witaminę E (przeciwutleniacz) i prowitaminę B5. Także jak widać, skład jest bardzo bogaty i to faktycznie czuć. Olej z konopi jest bogatym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych
(NNKT) Omega 3 oraz Omega 6, witamin A, C, E, i tych z grupy B oraz
minerałów takich jak cynk, magnez czy wapń dobroczynnie oddziałuje na
skórę. Kwasy Omega 3 oraz Omega 6 w nim zawarte wykazują
bezpośredni wpływ na dobrą kondycję skóry, oraz chronią przed
przedwczesnym starzeniem się. Dzięki nim funkcja ochronna naskórka ulega
poprawia, a skóra zostaje uelastyczniona. Olej konopny przywraca także
skórze blask, jędrność oraz głęboko ją regeneruje. W przypadku alergików
łagodzi świąd oraz działa wspomagająco na leczenie stanów zapalnych
typu łuszczyca, egzema, atopowe zapalenie skóry (AZS). Witamina E działa
antyoksydacyjnie chroniąc przed szkodliwym wpływem wolnych rodników.
Nawilża doskonale, ale nie ma się co dziwić, bo z takim składem musi się to udać :) U mnie najlepiej sprawdził się na noc do dogłębnego nawilżenia, do mojej tłustej cery na dzień jest trochę za ciężki. Krem łagodzi stany zapalne, zauważyłam też, że przy aplikacji nocnej zmniejszyła się produkcja łoju na mojej cerze. Po użyciu kremu czuć, że skóra jest odżywiona. Produkt nie
zawiera PEG, parabenów, olejów mineralnych, SLS, SLES i barwników. Podsumowując, bogaty krem ze świetnym składem, warty wypróbowania.
Ciekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńdużo słyszałam o tej marce, ale jeszcze nic od nich nie mam :) muszę nadrobic!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog modowy