Hej !:)
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zrobieniem sobie tatuażu, jednak nie mogę się zdecydować. Po pierwsze jest tyle różnych miejsc w których chciałabym go mieć, że naprawdę ciężko wybrać jedno konkretne. Po drugie przeraża mnie myśl, że za kilka, ba, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat, kiedy będę starą babcią, z pomarszczoną skórą ten tatuaż po prostu będzie wyglądał okropnie i będzie zupełnie nie na miejscu. Po trzecie podobno tatuowanie się jest zaraźliwe i nigdy nie kończy się na jednym tatuażu:).
"Weszłam" trochę w tą dziedzinę ozdabiania ciała, bo ciekawiło mnie czy istnieją tatuaże, które nie są na całe życie. No i okazało się, że istnieje, ale nie do końca. Otóż jest takie coś, co nazywa się bio tatuażem, lub tatuażem permanentym. est to tatuaż, który jak twierdzą specjaliści utrzymuje się tylko do 5 lat. Po zagłębieniu się w tą tematykę, dowiedziałam się, że wcale nie jest tak jak mówią. Polega on na wprowadzeniu barwnika nieco płycej niż ma to miejsce w przypadku tatuażu tradycyjnego. Jest to tatuaż, który jak twierdzą specjaliści utrzymuje się tylko do 5 lat. Po zagłębieniu się w tą tematykę, dowiedziałam się, że wcale nie jest tak jak mówią. Barwnik, który ma się wchłonąć, wyblaknąć a z czasem zaniknąć tak naprawdę zostawia brzydkie pozostałości w formie plam i blizn. Więc niestety, ale nie ma żadnej lepszej alternatywy od tatuażu tradycyjnego, no chyba że henna, która trzyma się do 2 tygodni:)
"Weszłam" trochę w tą dziedzinę ozdabiania ciała, bo ciekawiło mnie czy istnieją tatuaże, które nie są na całe życie. No i okazało się, że istnieje, ale nie do końca. Otóż jest takie coś, co nazywa się bio tatuażem, lub tatuażem permanentym. est to tatuaż, który jak twierdzą specjaliści utrzymuje się tylko do 5 lat. Po zagłębieniu się w tą tematykę, dowiedziałam się, że wcale nie jest tak jak mówią. Polega on na wprowadzeniu barwnika nieco płycej niż ma to miejsce w przypadku tatuażu tradycyjnego. Jest to tatuaż, który jak twierdzą specjaliści utrzymuje się tylko do 5 lat. Po zagłębieniu się w tą tematykę, dowiedziałam się, że wcale nie jest tak jak mówią. Barwnik, który ma się wchłonąć, wyblaknąć a z czasem zaniknąć tak naprawdę zostawia brzydkie pozostałości w formie plam i blizn. Więc niestety, ale nie ma żadnej lepszej alternatywy od tatuażu tradycyjnego, no chyba że henna, która trzyma się do 2 tygodni:)
Wiecie, bardzo dziwie się spontaniczności niektórych dziewczyn, które w tak młodym wieku, nieprzeżywszy jeszcze poważnych kryzysów i problemów, decydują się na tak poważny krok, jakim jest tatuaż na CAŁE życie, szczególnie chodzi mi o tatuowanie sobie imienia partnera.
A Wy co o tym myślicie? Jakie macie zdanie na temat tatuaży? Macie z nimi jakieś doświadczenie?
Świetne pomysły na tatuaże ;-)
OdpowiedzUsuńwww.mrgugu.pl
Ja robiłam tatuaż 3 lata temu, anioła na prawym boku. Nie uważam tego za błąd. Lubię anioły i posiadanie takiego "stróża" sprawia, że się dobrze czuję. Myślę, że to się nie zmieni, nawet jak będę mieć z 70 lat. Jeśli nie jesteś pewna co do tatuażu, miejsca i wzoru, to go nie rób. Mam wrażenie, że sporo osób sobie robi tatuaże, bo stały się modne.
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam że po bio tatuażu zostaje "brudny" ślad i bardzo źle wygląda.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo na tak tatuażom. Od 3 lat posiadam na całej długości boku hibiskusy jako symbol (nie wiem jak to obrać w słowa, aby zabrzmiało tak jak powinno, no cóż chyba wyjdzie nieco idiotycznie) "serferskiego tryby życia" i stanowczo nie uważam tego za błąd :) Tatuaż jest tak wpasowany, aby na codzień nie był widoczny, a nawet w najbardziej wykrojonej eleganckiej sukience (mimo wielkości - tatuaż jest naprawdę duży) nie jest widoczny, dzięki czemu nie muszę obawiać się, że ktoś może potraktować mnie niepoważnie, a równocześnie w momencie kiedy mogę, mam szansę go wyeksponować :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666
uwielbiam małe delikatne tatuaże <3
OdpowiedzUsuńWiesz co moja koleżanka rzeczywiście miała taki tatuaż i został po nim wyblakły okropny zarys po tatuażu. Także ja dobrego doświadczenia z tym nie mam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmam tatuaż i powiem szczerze że jest to zaraźliwe:) na razie tylko jeden ale gdyby nie mój chłopak który mnie hamuje na pewno by już było kilka:) a co do tego"5 letniego" to tak jak napisałaś wcale tak nie jest że zanika i szczerze mówiąc nie wygląda ładnie - wiem bo moja koleżanka miała
OdpowiedzUsuńMonika Gerlach: cieszę się, że jesteś zadowolona, ja nie jestem tak odważna, żeby zrobić tatuaż, może dlatego, że po prostu nie jestem do końca zdecydowana. Tak, zgadzam się z Toba, teraz wiele osób robi tatuaże tylko dlatego że są modne.
OdpowiedzUsuńRuda: jak robić tatuaż to tylko jakiś symboliczny, coś znaczący :)
i właśnie w posiadaniu tatuażu to jest ważne, aby na co dzień nie rzucał się w oczy, ale także żeby byłą możliwość pokazania go.
black pearl: no właśnie to jest zaraźliwe i to słyszałam już to od wszystkich którzy mają tatuaże, że niestety na jednym się nie kończy :) i dlatego ten "tymczasowy" wybiłam sobie już całkiem z głowy:)
carisoprodol drug carisoprodol dosage 700 - buy soma online florida
OdpowiedzUsuńambien online ambien side effects rage - can buy ambien line
OdpowiedzUsuńwhere can i buy ambien online ambien dosage increases - ambien stories hallucinations
OdpowiedzUsuń