7 stycznia 2015

JAK WZMOCNIĆ ODPORNOŚĆ - 7 DOMOWYCH SPOSOBÓW


Rano ze snu wyrywa nas dźwięk komórki. A, no tak, trzeba wstawać. Podnosimy się z łóżka, myjemy i ubieramy. Patrzymy na zegarek. Cholera, znowu się spóźnimy! W biegu wypijamy filiżankę kawy jako pierwszy posiłek i pędzimy do pracy. W ciągu dnia pełno roboty, szef nas goni, wszystko ma być na już więc zapominamy o obiedzie, już nie mówiąc o niezjedzonym śniadaniu. Po pracy wracamy padnięci do domu. Pasuje coś zjeść, ale nie, nie będę dziś gotować, zamówię coś na szybko, albo zjem kanapkę, jutro może będzie czas aby ugotować coś zdrowego. Teraz czas na relaks przed telewizorem lub komputerem do późnej godziny i do łóżka.
Czy tak lub podobnie wygląda Twój dzień? 
Dieta uboga w witaminy, brak aktywności fizycznej, siedzący tryb pracy, stres i niewysypianie się prowadzą do osłabienia naszego organizmu. A tak osłabiony organizm nie radzi sobie z zasadzkami bakterii i wirusów dla których jest celem. 
Zimowa aura i wahające się temperatury sprzyjają infekcjom. W związku z tym mam dla  Was domowe sposoby na to, jak wzmocnić swój system odpornościowy.

1. WYSYPIAJ SIĘ


Spokojny i odpowiednio długi sen zapewni nam zdrowie. Szczególnie regenerujące znaczenie ma głęboka faza snu, zwana REM, w której dochodzi do szybkich ruchów gałek ocznych. Po takim śnie wzrasta liczba limfocytów, które są jednym z głównych sił organizmu do walki z infekcjami. Pamiętajmy o tym, żeby spać minimum 7-8 godzin.

2. JEDZ CIEPŁE POSIŁKI


W chłodne dni bardzo ważne jest rozgrzewanie się od środka ciepłymi posiłkami - nic tak skutecznie nas nie rozgrzeje nas jak gorąca warzywna zupa.
Do potraw i napojów dodawaj rozgrzewające przyprawy jak imbir, cynamon, goździki.

3. RUSZAJ SIĘ 


Ruch doskonale usprawnia pracę układu odpornościowego. Możesz chodzić na basen, siłownię lub po prostu ćwiczyć w domu. Korzystaj z każdej okazji, żeby pobyć na świeżym powietrzu. Mimo śniegu czy  mrozu wyjdź chociaż na krótki spacer. Podczas spacerów nabieraj powietrze nosem i powoli wydychaj ustami.
Naukowcy twierdzą, że regularne ćwiczenia oczyszczają komórki z toksyn, dzięki czemu z naszego organizmu usuwane są chorobotwórcze drobnoustroje.
Pamiętam jak 2 lata temu zaczynałam swoją przygodę z bieganiem. Zaczęłam biegać w styczniu, kiedy były mrozy a na chodnikach leżał śnieg. Trochę obawiałam się, że mnie zawieje i się rozchoruję, ale wręcz przeciwnie, choroba nie mnie nie zaatakowała, a moja odporność znacząco się wzmocniła.

4. JEDZ OWOCE I WARZYWA


Pamiętajmy o uzupełnieniu witamin i substancji odżywczych poprzez spożywanie świeżych warzyw i owoców - nie wpychajmy w siebie sztucznie wytworzonych witamin w tabletkach. Do potrawa dodawajmy czosnek i cebulę, które uzupełnią nasz organizm w bakteriobójcze substancje. Na stan odporności organizmu mają wpływ również witaminy antyoksydacyjne, czyli witamina A ( żółto-czerwone warzywa i owoce), witamina C (obecna na przykład w owocach cytrusowych)

5. ZNAJDŹ CHWILĘ NA RELAKS


Planuj zajęcia tak, by codziennie wygospodarować trochę czasu na relaks i regenerację sił. Znajdź czas dla przyjaciół, obejrzyj ulubiony serial lub weź odprężającą kąpiel  Przepracowanie i przemęczenie zwiększa podatność na infekcje.

6. ODPOWIEDNIO SIĘ UBIERAJ


Ubieraj się odpowiednio do pogody. Gwałtowne wychłodzenie organizmu prowadzi do osłabienia odporności. Zamiast jednego grubego swetra lepiej założyć dwa cienkie. Ubranie na cebulkę lepiej trzyma ciepło i zawsze można coś zdjąć, gdy zrobi się za gorąco. Pamiętaj o czapce, szaliku, rękawiczkach i butach, które nie przemakają.

7. NIE STRESUJ SIĘ TAK

Nasz układ odpornościowy połączony jest z systemem nerwowym. Co to oznacza? A to, że długotrwały stres zmniejsza sprawność sił obronnych naszego organizmu. Tak, wiem -  stresu nie da się uniknąć. Ale za to możemy się nauczyć z nim radzić. Nie tłum w sobie emocji i nie bierz na siebie zbyt dużo obowiązków. Znajdź swoją ulubioną formę relaksu – biegaj, ćwicz, słuchaj muzyki, przeczytaj książkę, weź odprężającą kąpiel  i z dystansem spójrz na stresujące cię sytuacje.

U mnie wygląda to tak, że kiedy zmarznę + nie prześpię moich obowiązkowych 9 godzin = choroba murowana. 
A jak to jest z Wami? 
Staracie się przestrzegać tych wskazówek?
Czy macie jeszcze jakieś inne równie skuteczne?

                                  

INSTAGRAM

Masz pytania ? -> ASK.FM

11 komentarzy:

  1. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy stres jest nieuniknionym elementem życia, praca po godzinach wypełnia większą część dnia, a na relaks i ciepłe posiłki po prostu nie starcza już czasu. I choć "dla chcącego nic trudnego", a ja naprawdę chcę, tylko czasu brakuje :( Co nie zmienia faktu, że post bardzo ciekawy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post, wydaje się że wszyscy o tym wiemy. Natomiast z zastosowaniem ich w życiu codziennym jest już różnie :)
    Ja stosuję się do tych wymogów i jest ok
    Pozdrawiam serdecznie
    Zocha

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam to szczescie, ze raczej nie choruje :)

    Pozdrawiam
    www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jak zaczęłam studia i mieszkam w akademiku to jakoś tych owoców i warzyw nie jem a może przez to tak łapie choroby :)

    jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. a gdzie wzmianka ,żeby pić tran ?
    to najważniejsze przy wzmacnianiu odporności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 9 godzin... Tyle (czasem więcej ;)) udaje mi się spać tylko w weekendy. W tygodniu staram się pilnować, żeby było to chociaż 7 godzin. Pozostałych zasad staram się trzymać i myślę, że dobrze mi to wychodzi :). Choć z ruchem mogłoby być czasem lepiej... Proste, ale jakże ważne zasady!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja do diety włączyłam czosnek, który jest naturalnym antybiotykiem. Ucieram i dodaję do masła Pycha i zdrowo. Już.nie straszna mi grypa.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam straszne problemy z odpornością, z pewnością spróbuję ustosunkować się do Twoich rad!:))

    www.kkaasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam, że na wzmocnienie odporności bardzo dobrze wpływa również biorezonans, który uznaje się aktualnie za jedną z najskuteczniejszych metod walki z wieloma schorzeniami. Ostatnio dowiedziałam się również o tym, że nowoczesna aparatura regenerująco-diagnostyczna korzystnie wpływa nie tylko na kondycję naszego ciała, ale również umysłu - biorezonans pomaga bowiem również w walce z depresją oraz silnymi stanami lękowymi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze, które motywują do dalszej pracy.
Obserwujesz? Napisz, odwdzięczę się.